moją formą pokuty jest kostka brukowa
pod białą powieką
i spanie na chodniku
w towarzystwie zwierząt ulicy
życie spędzam na obserwacji
ludzkich pleców
i tyłach czasu który płynie jak krew
w żyłach narkomana
w mieście końce świata są efektowne
jak skok z wieżowca
albo śmierć w kałuży
pod nogami
kiedy liczysz na człowieka
dostajesz poduszkę
dla lepszego spania
ostatnie koło ratunkowe
rzucone dla topielca
Energy Level Low - Zepsute dziecko bogatego miasta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz